Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski
Dla początkujących obozy snowboardowe mogą być jedną z najlepszych metod, by złapać bakcyla snowboardingu. Jednak nie każda oferta spełni nasze oczekiwania, a zły wybór może nie tylko oznaczać stracone pieniądze.
Obozy snowboardowe to doskonały sposób, by spędzić urlop, a przy okazji podszkolić swoje umiejętności.
Ze względu na rosnącą popularność snowboardingu praktycznie każde biuro podróży ma je w swojej ofercie, oprócz tego można też wybrać się na obóz organizowany przez dowolną ze szkół snowboardowych. W zależności od miejsca, czasu trwania oraz stopnia zaawansowania uczestników, ceny wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Nie można jednak zapominać, że tak naprawdę pieniędzy będziemy potrzebować więcej, ponieważ obozy snowboardowe to przecież nie tylko jazda na desce. W ofercie, oprócz szkolenia i dużej ilości freeridu są też wycieczki, spotkania “integracyjne” (w przypadku pełnoletnich uczestników) oraz wiele innych atrakcji. W cenę najczęściej wliczone są noclegi, wyżywienie, przejazd, ubezpieczenie, dojazdy do wyciągów oraz konsultacje instruktorów. Za karnety na wyciągi, zabezpieczenie sprzętu czy dodatkowe atrakcje musimy płacić już we własnym zakresie. W przypadku dzieci i młodzieży, pakując sprzęt narciarski i snowboardowy nie wolno zapominać o kaskach ochronnych, są one wymagane przez praktycznie każdą liczącą się firmę.
Ze względu na rosnącą popularność snowboardingu praktycznie każde biuro podróży ma je w swojej ofercie, oprócz tego można też wybrać się na obóz organizowany przez dowolną ze szkół snowboardowych. W zależności od miejsca, czasu trwania oraz stopnia zaawansowania uczestników, ceny wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Nie można jednak zapominać, że tak naprawdę pieniędzy będziemy potrzebować więcej, ponieważ obozy snowboardowe to przecież nie tylko jazda na desce. W ofercie, oprócz szkolenia i dużej ilości freeridu są też wycieczki, spotkania “integracyjne” (w przypadku pełnoletnich uczestników) oraz wiele innych atrakcji. W cenę najczęściej wliczone są noclegi, wyżywienie, przejazd, ubezpieczenie, dojazdy do wyciągów oraz konsultacje instruktorów. Za karnety na wyciągi, zabezpieczenie sprzętu czy dodatkowe atrakcje musimy płacić już we własnym zakresie. W przypadku dzieci i młodzieży, pakując sprzęt narciarski i snowboardowy nie wolno zapominać o kaskach ochronnych, są one wymagane przez praktycznie każdą liczącą się firmę.
Biorąc pod uwagę ogromny wybór jeśli chodzi o obozy snowboardowe, osobie niezorientowanej ciężko będzie podjąć decyzję, dlatego też warto przed wpłaceniem zaliczki (wymaganej przede wszystkim przez szkoły snowboardowe) zasięgnąć języka, czy rzeczywiście dostaniemy to, czego naprawdę chcemy. Informacje można uzyskać na forach snowboardowych lub też od znajomych, którzy uprawiają ten sport. Warto też przy okazji dowiedzieć się, czy aby na pewno instruktorzy posiadają licencje Polskiego Związku Snowboardowego. Jeśli wybierając obozy snowboardowe kierujemy się głównie ceną, trzeba dokładnie sprawdzić co obejmuje. Często zdarza się, że oferta jest tańsza tylko dlatego, że uczestnicy z własnej kieszeni muszą pokrywać koszty ubezpieczenia, dojazdów czy częściowo wyżywienia.
Wyjeżdżając na obozy snowboardowe, nawet te dla początkujących, warto jest mieć własny sprzęt. Wprawdzie na miejscu bez problemu będziemy mogli wypożyczyć sprzęt narciarski i snowboardowy, jednak jego jakość może być czasami dyskusyjna, a opłaty w sezonie nie należą do najniższych. Jeśli wybieramy się na obozy snowboardowe w Alpy dobrze jest też pamiętać o dodatkowym wyposażeniu, takim jak choćby kostiumy kąpielowe, gdyż większość ofert zawiera także możliwość korzystania z krytych basenów i innych atrakcji.
Więcej informacji o obozach snowboardowych można znaleźć na http://www.prosnow.pl.
---
Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz